2019, ISBN: 8378662144

[EAN: 9788378662143], Neubuch, [PU: Austeria 0, Poland], Language: Polish. Brand new Book. Przychylny wiatr uniós? ich nad brzegiem Odry wysoko, potem przeniós? ponad dachami uniwersytetu… mais…

[EAN: 9788378662143], Neubuch, [PU: Austeria 0, Poland], Language: Polish. Brand new Book. Przychylny wiatr uniós? ich nad brzegiem Odry wysoko, potem przeniós? ponad dachami uniwersytetu, ponad ulic? No?ownicz?, ponad starym wi?zieniem; polecieli w stron? ciemnej wie?y ko?cio?a ?w. El?biety, gdzie galeryjk? na szczycie te? os?oni?to kratami, ?eby nie kusi?a samobójców. Obok wie?y przemkn?li tak blisko, ?e niemal otarli si? lewym skrzyd?em o jej miedziany he?m, co spodoba?o im si? tak bardzo, ?e Pogo chcia? nawet zawróci?, by wyci?gni?t? d?oni? pukn?? w miedzian? blach? he?mu; potem zatoczyli ?uk nad Kie?ba?nicz?, troch? zwolnili, wyrównali po?o?enie skrzyde? i nad dachami domów od zachodniej strony majestatycznie nadlecieli nad Rynek, wzbudzaj?c poruszenie na ulicach, bo lecieli obok siebie równiutko, z szumem i furkotaniem mocnego materia?u rozpi?tego na stela?u lotni, jak dwaj braci o?wietleni ?wiat?em zachodz?cego s?o?ca. Gdy zatoczyli kr?g nad Rynkiem, ujrzeli pod sob? bia?? plam? fontanny ze szklanymi taflami; ludzie przy fontannie machali do nich r?kami, co? wykrzykuj?c. W odpowiedzi na ich krzyki ?artobliwie pomachali skrzyd?ami, po czym z ?agodnego wzlotu, uniesieni na prze?roczystej d?oni powietrza, sfrun?li mi?kko – jeden po drugim- na sam szczyt spiczastego, dwuspadowego dachu wroc?awskiego ratusza. Stefan Chwin, Books<

ISBN: 8378662144

[EAN: 9788378662143], Neubuch, [PU: Austeria 0, Poland], Language: Polish. Brand new Book. Przychylny wiatr uniós? ich nad brzegiem Odry wysoko, potem przeniós? ponad dachami uniwersytetu… mais…

[EAN: 9788378662143], Neubuch, [PU: Austeria 0, Poland], Language: Polish. Brand new Book. Przychylny wiatr uniós? ich nad brzegiem Odry wysoko, potem przeniós? ponad dachami uniwersytetu, ponad ulic? No?ownicz?, ponad starym wi?zieniem; polecieli w stron? ciemnej wie?y ko?cio?a ?w. El?biety, gdzie galeryjk? na szczycie te? os?oni?to kratami, ?eby nie kusi?a samobójców. Obok wie?y przemkn?li tak blisko, ?e niemal otarli si? lewym skrzyd?em o jej miedziany he?m, co spodoba?o im si? tak bardzo, ?e Pogo chcia? nawet zawróci?, by wyci?gni?t? d?oni? pukn?? w miedzian? blach? he?mu; potem zatoczyli ?uk nad Kie?ba?nicz?, troch? zwolnili, wyrównali po?o?enie skrzyde? i nad dachami domów od zachodniej strony majestatycznie nadlecieli nad Rynek, wzbudzaj?c poruszenie na ulicach, bo lecieli obok siebie równiutko, z szumem i furkotaniem mocnego materia?u rozpi?tego na stela?u lotni, jak dwaj braci o?wietleni ?wiat?em zachodz?cego s?o?ca. Gdy zatoczyli kr?g nad Rynkiem, ujrzeli pod sob? bia?? plam? fontanny ze szklanymi taflami; ludzie przy fontannie machali do nich r?kami, co? wykrzykuj?c. W odpowiedzi na ich krzyki ?artobliwie pomachali skrzyd?ami, po czym z ?agodnego wzlotu, uniesieni na prze?roczystej d?oni powietrza, sfrun?li mi?kko – jeden po drugim- na sam szczyt spiczastego, dwuspadowego dachu wroc?awskiego ratusza. Stefan Chwin, Books<

ISBN: 9788378662143

Paperback, [PU: Austeria], Przychylny wiatr uniósÅ‚ ich nad brzegiem Odry wysoko, potem przeniósÅ‚ ponad dachami uniwersytetu, ponad ulicÄ… NożowniczÄ…, ponad starym wiÄ™zieniem; polec… mais…

Paperback, [PU: Austeria], Przychylny wiatr uniósł ich nad brzegiem Odry wysoko, potem przeniósł ponad dachami uniwersytetu, ponad ulicą Nożowniczą, ponad starym więzieniem; polecieli w stronę ciemnej wieży kościoła św. Elżbiety, gdzie galeryjkę na szczycie też osłonięto kratami, żeby nie kusiła samobójców. Obok wieży przemknęli tak blisko, że niemal otarli się lewym skrzydłem o jej miedziany hełm, co spodobało im się tak bardzo, że Pogo chciał nawet zawrócić, by wyciągniętą dłonią puknąć w miedzianą blachę hełmu; potem zatoczyli łuk nad Kiełbaśniczą, trochę zwolnili, wyrównali położenie skrzydeł i nad dachami domów od zachodniej strony majestatycznie nadlecieli nad Rynek, wzbudzając poruszenie na ulicach, bo lecieli obok siebie równiutko, z szumem i furkotaniem mocnego materiału rozpiętego na stelażu lotni, jak dwaj braci oświetleni światłem zachodzącego słońca. Gdy zatoczyli krąg nad Rynkiem, ujrzeli pod sobą białą plamę fontanny ze szklanymi taflami; ludzie przy fontannie machali do nich rękami, coś wykrzykując. W odpowiedzi na ich krzyki żartobliwie pomachali skrzydłami, po czym z łagodnego wzlotu, uniesieni na przeźroczystej dłoni powietrza, sfrunęli miękko – jeden po drugim- na sam szczyt spiczastego, dwuspadowego dachu wrocławskiego ratusza. Stefan Chwin<

2019, ISBN: 9788378662143

Austeria, Taschenbuch, 236 Seiten, Publiziert: 2019-12-04T00:00:00.000Z, Produktgruppe: Buch, Kategorien, Bücher, Austeria, 2019